Malowanie powietrza

Przez miliony lat ewolucji nasz umysł nauczył się natychmiastowego wychwytywania niebezpieczeństwa, to był warunek niezbędny do przetrwania.  Kiedy pojawiało się zagrożenie wiedział, że należy uciekać albo walczyć. Sygnały z otoczenia były interpretowane w ułamku sekundy. Ten mechanizm funkcjonuje do tej pory. Spontanicznie nadajemy znaczenia temu co pojawia się w naszym otoczeniu. Oczywiście podział na bezpieczne/zagrożenie jest dużym uproszczeniem, ponieważ mamy teraz dużo większy wybór.  Zazwyczaj wszystko musi być „jakieś”. Cenimy sobie ludzi, którzy mają własne zdanie. Wszystkie te procesy przebiegają w sposób nieświadomy. To od naszych myśli zależy jak się czujemy. One automatycznie podpowiadają nam jedyną możliwą INTERPRETACJĘ. Uznajemy ją jako prawdziwą lub bardzo prawdopodobną. Później funkcjonujemy już jakby rzeczywiście tak było. Nasze interpretacje nie biorą się znikąd. Najczęściej wynikają z naszych doświadczeń, potrzeb czy emocji. A te z kolei z wcześniejszych interpretacji. Tak kółko się zamyka. Można przerwać ten krąg zależności identyfikując obszar, na który mamy największy wpływ. Jeżeli sekwencja, trwająca ułamki sekund,  wygląda w ten sposób, że najpierw coś nam się przydarza, potem nadajemy temu nieświadomie znaczenie, a w końcu pojawia się wewnętrzna reakcja. To największy wpływ mamy nie na zewnętrzne wydarzenia ale na to jak je zinterpretujemy.

Na przykład kiedy pojawia się konflikt z szefem. Wezwał nas na spotkanie i miał pretensje dotyczące jakości naszej pracy. Pierwszą reakcją wielu osób może być niepokój o miejsce pracy. Może będzie chciał cię zwolnić lub zmniejszyć wysokość premii lub wymyśli inne narzędzie „motywacyjne”. To interpretacja nieświadoma. Kiedy jednak chwilę się zastanowimy nad całą sytuacją możemy wybrać zupełne inne interpretacje. Kluczem jest właśnie słowo ŚWIADOMY WYBÓR.

Zamiast ufać nieświadomym, automatycznym interpretacjom, stworzymy nowe. Możemy się skoncentrować na tym, czego korzystnego możemy nauczyć się z tej sytuacji? Lekcja może dotyczyć sposobu prowadzenia rozmowy, radzenia sobie z emocjami lub przygotowania do spotkania. Możemy też sprawdzić perspektywę niezaangażowanego obserwatora. Jak to widzi taka osoba, co może o tym myśleć lub jakie odczucia będą się w niej pojawiały. Kolejnym z wielu punktów widzenia może być zmiana perspektywy czasowej. Na przykład: jak zinterpretujemy to wydarzenie patrząc na nie własnymi oczami za trzydzieści lat, może więcej. Która z tych perspektyw jest prawdziwa? Każda, a może żadna?

A co jeśli w danej sytuacji nie będziemy widzieli jakie znaczenie można nadać temu co się dzieje w naszym życiu, bo w naszej głowie pojawi się tak dużo opcji, że każda będzie możliwa. Wtedy możemy je potraktować neutralnie, obojętnie, bez żadnego zaangażowania. Ot zdarzyło się, tak jak to, że trzy lata temu padał śnieg. To tak jak wylaniem kubła farby w powietrze. Jakakolwiek by to nie była farba, gęsta, rzadka, biała niebieska, powietrze i tak pozostanie bezbarwne. Tak jak w tej sytuacji nasze myśli. Wymaga to oczywiście treningu, tak jak każda nowa umiejętność. Na szczęście ludzki mózg charakteryzuje się dużą neuroplastycznością. A to znaczy, że przez całe życie może się skutecznie uczyć, także nowych interpretacji zdarzeń. Powstaną wtedy nowe połączeni neuronalne i będziemy mieli większą łatwość w posługiwaniu się zmianami perspektywy jako narzędziem. Potrzebujemy tylko wprowadzić odpowiednie ćwiczenia, które pozwolą mu na skorzystanie ze swojego potencjału i wypracowanie użytecznych nawyków.

Pomocne często okazuje się wejrzenie w głąb siebie i uświadomienie sobie własnych myśli i uczuć jakie wywołują. To może być pierwszy krok w kierunku odzyskania wpływu na sytuację.

Oprócz samego wyboru interpretacji, ważne jest także to, która z nich będzie najbardziej użyteczna.  Kiedy po chwil zastanowienia zdecydujemy, że myślenie o utracie pracy nam służy, bo na przykład mobilizuje nas do większego wysiłku, to może być to najlepszy dostępny nam wybór. W danym momencie, ale tym razem świadomy. Możemy utrzymywać ten stan do chwili, kiedy nie będziemy w stanie zmobilizować się inna metodą.

Dużym ułatwieniem zmiany perspektywy są karty EQdo, których wykorzystanie pozwala na poprowadzenie klienta w czasie sesji przez wiele możliwy punktów widzenia, a dzięki temu odzyskanie wpływu na własne emocje.

Rafał Nykiel